W Starachowicach pasażerowie samochodu mieli narkotyki
Policjanci wydziału prewencji na jednej z ulic w Starachowicach we wtorek zatrzymali do kontroli forda.
- Gdy kierowca uchylił szybę, poczuli charakterystyczny zapach marihuany i zauważyli, że pasażerowie pojazdu zaczęli nerwowo się zachowywać, jakby mieli coś do ukrycia
- opisywał młodszy aspirant Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach.
Policjanci wylegitymowali osoby znajdujące się w aucie i zaczęli przeszukanie.
Przy 37-letnim pasażerze auta znaleźli ponad sześć gramów suszu i ponad dwa gramy proszku. Środki zostały wstępnie zidentyfikowane jako marihuana i amfetamina. Drugi pasażer: 30-latek, miał przy sobie ponad 11 gramów suszu i ponad trzy gramy proszku.
- W domu 37-latka policjanci znaleźli jeszcze ponad sto gramów marihuanowego suszu. Mężczyźnie przyjdzie odpowiedzieć za posiadanie znacznej ilości narkotyków. Może za to grozić nawet 10 lat więzienia – informował młodszy aspirant Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach.
30-latek może trafić za kraty na trzy lata.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?