Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar w Cersanicie w Starachowicach. Z zakładu zostały zgliszcza. Zobacz zdjęcia i wideo

Elżbieta Zemsta
Elżbieta Zemsta
Wideo
od 16 lat
55 strażaków z 17 zastępów wciąż pracuje na terenie częściowo zawalonej hali zakładu firmy Cersanit, w której w czwartek popołudniu doszło do pożaru. Celowo ograniczono liczbę zastępów, aby łatwiej i szybciej można było organizować podmiany dla ratowników. Krajobraz po pożarze jest przerażający. Zobaczcie galerię zdjęć z piątku 11 lutego.

Po pożarze zakładu Cersanit w Starachowicach

Praca skupia się głównie na przelewaniu wodą i dogaszaniu pogorzeliska. Podczas czwartkowego pożaru w hali do środka zapadł się dach, który teraz częściowo przykrywa wnętrze budynku.

- Został nam użyczony ciężki sprzęt, który dostajemy się do dolnych warstw jakie uległy pożarowi

– wyjaśniał starszy kapitan Marcin Bajur, rzecznik prasowy komendy wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.

Już teraz wiadomo, że pożar objął więcej niż podawane w czwartek 4 tysiące metrów kwadratowych z hali o powierzchni ponad siedmiu tysięcy merów kwadratowych. Co ważne jednak, szybka i sprawna akcja w początkowej fazie pożaru pozwoliła na uratowanie części hali i ocalenie innych obiektów na terenie zakładu.

od 16 lat

- W początkowej fazie pożaru na miejsce wysłano potężne siły z powiatu starachowickiego, i niemal od razu zadysponowano samochody z Kielc i ze Skarżyska – informował Marcin Bajur i dodawał: - Od razu też podano 17 prądów wody zarówno na palącą się hale, jak i w obronie innych budynków. Dzięki temu ocalono jedną trzecią hali, gdzie znajdują się pomieszczenia socjalne oraz budynki administracyjne.

Przypomnijmy, że ogień pochłonął część produkcyjna, gdzie wytwarzane były między innymi wanny i armatura.

Z jednostki z Kielc do Starachowic przyjechał kontener z zapasem aparatów ochrony górnych dróg oddechowych, w których pracują ratownicy. Jest także kontener ze środkiem pianotwórczym, jest cysterna. Z Ostrowca przyjechał ciężki samochód gaśniczy, Skarżysko użycza wozu z drabiną mechaniczną. - Cały czas musimy też mieć w odwodzie zabezpieczone środki i zastępy na wypadek innych zdarzeń w powiecie starachowickim. Tu wspomagają nas Ochotnicze Straże Pożarne – zaznaczał Marcin Bajur.

Więcej o Cersanicie:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pożar w Cersanicie w Starachowicach. Z zakładu zostały zgliszcza. Zobacz zdjęcia i wideo - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na starachowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto