Lechia Strawczyn - Star Starachowice 1:4 (1:3)
Bramki: 1:0 Tomasz Baran 4, 1:1 Ariel Spadło 18, 1:2 Mariusz Fabjański 22, 1:3 Konrad Wójtowicz 30 z karnego, 1:4 Fabjański 80 z karnego.
Lechia: Picheta - Surma, K. Majka, Pietrzak, Mazur - Kotwica (65. M. Majka), Baran, Ciołak (65. Kasprzyk), Raczyński, Kurczyński (60. Bębacz) - Zajęcki (85. Brożek).
Star: Poński - Sieroń, Fabjański, Senderowski, Spadło - Kosztowniak, Wójtowicz, Gołyski (55. Kania), Nowocień, Chodniewicz(85. Nawrot) - Stawiarski (62. Garbarczyk).
Mecz rozpoczął się bardzo pomyślnie dla gospodarzy, bo już w czwartej minucie po kapitalnym strzale z rzutu wolnego Tomasza Barana, piłka trafiła w okienko bramki Staru. Potem jednak dominowali już goście, którzy mieli mnóstwo sytuacji. W dodatku w 25 minucie czerwoną kartkę ujrzał Piotr Surma i grając w osłabieniu gospodarze niewiele mogli zdziałać. Star strzelił cztery gole, ale starachowiccy piłkarze zmarnowali co najmniej drugie tyle kapitalnych sytuacji.
W ekipie Staru zadebiutował siedemnastoletni Patryk Nawrot.
- Szybko straciliśmy bramkę, ale mój zespół zareagował pozytywnie, ruszył do ataku. Cieszę się z trzech punktów, ale mam żal do moich zawodników za zbytnią nonszalancję w drugiej połowie, bo powinniśmy uzyskać wyższy wynik - powiedział trener Staru, Jerzy Rot.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?