Topiary, czyli prawdziwe zielone cuda w Żorach
Od kilku lat, na osiedlu Pawlikowskiego w Żorach, między blokami nr 7 i 8, sukcesywnie przybywa wyjątkowych rzeźb, wykonanych z bukszpanu i trzmieliny. To tzw. topiary, które przyciągają wzrok wielu mieszkańców Żor, zaś by je podziwiać, przychodzą nawet całe wycieczki. Nic dziwnego, bo te niezwykle rzeźby są dopracowane w każdym calu.
Kliknij tutaj aby zobaczyć zdjęcia.
Choć niektórzy uważają, że topiary pojawiły się na osiedlu już jako gotowe eksponaty, nic bardziej mylnego. Za ich powstaniem stoi inicjatywa kilku mieszkańców bloku numer 7, Jana Kopacza, Czesława Tomali, Jerzego Błuszki i Mariana Harasiuka. Pierwsze z nich, pojawiły się tam jesienią 2020 roku, między innymi za sprawą Czesława Tomali, który rośliny musiał przenieść z działki swojego syna.
- Nie bardzo pasowały już tam do wystroju, dlatego pojawił się pomysł, żeby przywieźć je pod blok. Teraz wychodzę z okna, patrzę, no coś pięknego! - mówi Czesław Tomala.
Z czasem rzeźb przybywało, a okoliczni mieszkańcy z podziwem zaglądali na efekty twórców topiar. Dziś można je podziwiać w wiosennej, a zarazem wielkanocnej odsłonie. Jest zając, znalazło się także miejsce dla wielkanocnego jaja. Wraz ze zmianą pór roku, zmienia się także wygląd roślin. To wymaga sporych nakładów pracy, jednak dla ich twórców to sama radość.
- Niektóre z rzeźb mają już ponad 10 lat, a jeszcze nie są w pełni zarośnięte. Trzeba na to sporo czasu - podkreśla Czesław Tomala.
Gdy pojawiał się pomysł na kolejne rośliny, konstrukcje do nich powstawały w garażu. Wszystko jednak pod czujnym okiem małżonki pana Czesława.
- Najlepszym krytykiem była moja żona. Mówiła: coś mi tu nie pasuje, jest nieproporcjonalne. Trzeba było więc zmienić i dopracować - śmieje się pan Czesław.
To jednak nie wszystko, bo mieszkańcy dbają także o teren wokół bloku. Równo i regularnie koszona trawa, boisko do siatkówki czy gry w bule, to zasługa właśnie samych mieszkańców.
Zdjęcia żorskich topiar obiegły już właściwie cały świat. Niezwykłe rzeźby widziano już nawet w Australii. Okoliczni mieszkańcy, którzy podziwiają wyjątkowe rzeźby zazdroszczą mieszkańcom osiedla Pawlikowskiego, że podobnych nie ma przed ich blokami. Pojawił się jednak pomysł, by swoją wiedzę na temat tworzenia rzeźb przekazać dalej. Kto wie, może uda się wkrótce zorganizować warsztaty i podobne eksponaty pojawią się w innych częściach Żor?
Strefa Biznesu: Dzień Matki. Jak kobiety radzą sobie na rynku pracy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?