Zanussi, Majewski i Nowicki, czyli sobota z mistrzami kina w Starachowicach [ZDJĘCIA]

Reżyserzy Krzysztof Zanussi i Janusz Majewski oraz aktor Jan Nowicki - trzej mistrzowie europejskiego kina - gościli w sobotę, 9 czerwca, w Starachowicach.

Tę niezwykłą serię spotkań z wybitnymi postaciami kina, rozpoczął Janusz Majewski. W Miejskiej Bibliotece Publicznej, w ramach Starachowickiego Festiwalu Sztuki, już o godzinie 11 odbył się pokaz filmu „Zaklęte rewiry”, a następnie spotkanie z jego twórcą. Pisarz i reżyser opowiedział skąd wzięła się jego fascynacja kinem, a właściwie salą kinową, w której po zgaszeniu światła dzieją się magiczne rzeczy. Tak samo było w sobotę w czytelni biblioteki a słuchacze dowiedzieli się, że pierwszym filmem obejrzanym przez Janusza Majewskiego była disneyowska „Królewna Śnieżka” i dlaczego po skończeniu architektury zdecydował się zostać filmowcem. Były też anegdoty, jak ta o Jerzym Kawalerowiczu, który rzekomo „przeczytał tylko te książki, które ekranizował”.

Tajemnice kina

Krzysztof Zanussi popołudniowe spotkanie w Starachowickim Centrum Kultury zaczął od sportu. - Przez 10 lat trenowałem tenis i kiedyś zagrałem mecz z prawdziwą mistrzynią. Gdy zapytałem ją co robię źle, usłyszałem, że wszystko. I to był koniec mojej przygody ze sportem.

Zanussi, który jest też dyrektorem Studia Filmowego TOR, zdradził tajemnicę powstania słynnego Dekalogu, w reżyserii Krzysztofa Kieślowskiego. - Kiedy w telewizji zabrakło pieniędzy na realizację serii zaproponowali, aby skrócić Dekalog do ośmiu przykazań. Na szczęście udało się zdobyć pieniądze na wszystkie odcinki.

Starachowiczanie, którzy przybyli na spotkanie, dowiedzieli się na przykład skąd i dlaczego w polskim filmie znalazła się Maja Komorowska i
którzy aktorzy nie chcieli być jej partnerami na filmowym planie. I o tym, że mistrz od 60 lat wysyła widokówki z każdego odwiedzonego miejsca.

Wolność i miłość

Jan Nowicki był gościem specjalnym Festiwalu WATCH DOCS. W wypełnionym po brzegi Kinie Kotłownia zdradził, że najważniejszym dla niego słowem jest WOLNOŚĆ, a zaraz po nim MIŁOŚĆ. Mistrz polskiego kina (ponad 240 rół filmowych!) opowiadał o swoich pasjach na przemian bawiąc i wzruszając. Śpiewał, parodiował, i dawał rady: - Im więcej mamy lat, tym szybciej powinniśmy biec aby paść w tym biegu, a nie czekać na jakieś wyroki losu.

Dzień Matki 2018 - prezenty na Dzień Matki? TOP 10

ZOBACZ TAKŻE: TopMuzycznyMundial - najlepsze piłkarskie piosenki wszechczasów

Źródło: vivi24.pl