Zamknięty „dziki” parking na około 100 samochodów, naprzeciw MAN Bus Starachowice. Problemy zaczną się w czwartek 25 marca

Nie zaparkował tu nawet jeden samochód pracowników MAN Bus. Jak poinformował nas Jan Seweryn, przewodniczący Międzyzakładowej Komisji ” Solidarność” w MAN Bus, do 24 marca jest przestój produkcyjny. Pracuje tylko część załogi, więc na parkingu zakładowym są wolne miejsca. Tymczasem zaparkowali na tych miejscach ci pracownicy, których wyproszono z parkingu naprzeciw bramy głównej firmy. Zdaniem przewodniczącego, w czwartek i piątek 25 i 26 marca pojawią się bardzo duże problemy z parkowaniem samochodów pracowników MAN Bus.

Przed niedzielą 21 marca kartki włożone kierowcom za wycieraczki informowały, że: „Teren prywatny. Od dnia 22.03.2021 roku rozpoczęcie prac budowlanych. Prosimy o nieparkowanie na terenie”. Jak widać z postępu prac na parkingu była to prawdziwa informacja.

Nieoficjalnie mówi się, że powstanie tu stacja paliw. Dwa lata temu wykonano zasilanie elektroenergetyczne tego terenu, układając kabel od pobliskiej stacji transformatorowo-rozdzielczej do szafy ze złączem kablowym. Jest szafa telekomunikacyjna.

Wszystko wskazuje na to, że osoby, które na tym placu parkowały będą musiały poszukać sobie innego miejsca, ale gdzie?. Ze znalezieniem bezpłatnego miejsca do parkowania, w rejonie MAN Bus jest wielki problem. Na sąsiednim osiedlu Wzgórze i Orłowo miasto Starachowice wprowadziło strefę płatnego parkowania. Tu za osiem godzin parkowania samochodu trzeba zapłacić 24 złote. Poza tym wolnych miejsc na tych osiedlach, nawet do płatnego parkowania jest za mało.