Wielka pomoc w Starachowicach dla walczącej Ukrainy. W akcji Widzialna Ręka i mnóstwo ludzi dobrej woli. Zobaczcie zdjęcia

- Wielkie podziękowania za wczorajszy, pyszny, cieplutki obiad, który przywieziono nam pod dom Maxa, gdzie od rana trwały działania pomocowe na rzecz obywateli Ukrainy. Bardzo miły gest! Nie było czasu na gotowanie, na szykowanie, a tu ktoś zadbał o nas... Dziękujemy! - napisała na swoim Facebooku Aleksandra Krzos z grupy Widzialna Ręka Starachowice.

Okazało się, że to jedzenie z restauracji "Carmen" ze Stykowa. - Ludzie dostarczają jedzenie bez przerwy, więc obdarowujemy nim rodziny z Ukrainy. Dziś w nocy przyjechały kolejne, więc potrzebne są mieszkania. Oczywiście potrzebnych jest mnóstwo rzeczy.
Busy z darami starachowiczan kursują co noc na granicę. Potrzebne są środki chemiczne, lekarstwa i wiele innych. Za wszystko serdecznie dziękujemy - mówiła w czwartek 3 marca pani Aleksandra.

A pomoc cały czas płynie szerokim strumieniem. Zebrane przez siebie rzeczy dostarczyli uczniowie z I Liceum Ogólnokształcącego, paczki pomocowe powstają w II Liceum Ogólnokształcącym, sprzedawczyni ze sklepu Euro AGD zakupiła powerbanki.

Z apelem zwróciła się Mariola Gałka, szefowa starachowickiego Związku Nauczycielstwa Polskiego: Moi kochani, dziś poproszono mnie o zebranie dużej liczby transporterów dla zwierząt, bo ludzie uciekają ze swoimi psami, kotami, chomikami i trzymają je w rękach. Nikt nie chciał zostawiać czworonożnych przyjaciół. Transportery można przynosić do Domu Nauczyciela. Będą dowiezione na granicę.

Zobaczcie galerię zdjęć z czwartkowego pomagania

Tymczasem Max Ciszek z przyjaciółmi kończą ładować busa - już naprawionego przez firmę Auto - Mix - oklejonego specjalnie przez firmę Graficom, i na noc z czwartku na piątek jadą z kolejną częścią darów.