Do 84-letniej mieszkanki miasta zatelefonowała kobieta podająca się za jej wnuczkę i poprosiła o pożyczkę. Miała pecha, bo w trakcie rozmowy do starszej pani przyszła córka z zięciem, 84-latka przekazała słuchawkę córce, ale po krótkiej wymianie zdań oszustka się rozłączyła. Podobne telefony odebrały też we wtorek 83- i 86-latka, żadna z tych prób nie okazała się na szczęście skuteczna.
Ale przestępcy tak długo dzwonili, aż udało im się znaleźć kogoś, kto im uwierzy. I tak właśnie było po południu, kiedy telefon od „synowej” odebrała 73-latka. Oszustka poprosiła o pożyczkę na spłatę kredytu w banku, po gotówkę zgłosił się obcy człowiek, zabrał 25 tysięcy złotych i zniknął.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?