- Ukraińcy przyjeżdżają tu w nocy, mają czas na odpoczynek a następnie rozjeżdżają się po całej Europie, głównie jadą do Norwegii i do Niemiec - tłumaczy Daniel Gut. - Na razie mamy około 20 osób, głównie kobiety z małymi dziećmi. Dziękujemy dyrekcji szkoły za udostępnienie pomieszczeń.
W punkcie pracują już wolontariusze z Norwegii i Niemiec. W piątek spodziewani są pomocnicy ze Stanów Zjednoczonych. Oczywiście stałą pomocą służą umundurowani uczniowie szkoły.
To nie koniec działań Grupy Widzialna Ręka, która w okolicy około 100 kilometrów od Lwowa tworzy ośrodek dla osób, które nie chcą wyjeżdżać z kraju, mimo trwającej wojny. - To ośrodek dawnych służb radiolokacyjnych - opowiada Max Ciszek z Widzialnej Ręki. - Poznałem go w roku 2014 a teraz odkryłem na nowo. Okazało się, że prowadzi go znajomy, który szybko dał się przekonać do nowego pomysłu. Teraz będzie to ośrodek dla ludzi, którzy mimo wszystko nie chcą wyjeżdżać z kraju. Jest już setka takich. Ośrodek trzeba tylko wyposażyć w łóżka, materace, koce, poduszki. To przeważnie są starsi ludzie, którzy nie chcą już uciekać. Są to ludzie z różnych części Ukrainy. Plusem ośrodka jest to, że ma trzypiętrowy - oczywiście w głąb ziemi - schron. W razie czego bardzo się przyda.
Zobaczcie jak działa punkt przerzutowy.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
