Dyżurny starachowickiej policji w środę po godzinie 21 dostał sygnał, że przez miasto jedzie ford, którego kierowca najprawdopodobniej jest pijany.
Ze zgłoszenia wynikało, że samochód nie tyko poruszał się całą szerokością jezdni, ale też zjechał na chodnik i uderzył w znak oraz latarnię. Dwaj świadkowie zatrzymali kierowcę forda i uniemożliwili mu dalszą jazdę. Gdy na miejsce dotarli policjanci, okazało się, że 63-letni prowadzący z forda ma 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Wideo
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!