Przed godziną 19 w niedzielę na jednej z ulic miasta doszło do kolizji BMW i forda.
- Kierowca BMW chcąc uniknąć odpowiedzialności odjechał z miejsca stłuczki. Prowadzący forda ruszył za nim. Gdy po drodze zauważył policjantów, przekazał im co się stało - opowiada sierżant sztabowy Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach.
Stróże prawa ruszyli za BMW. Dawali jego kierowcy znaki do zatrzymania się, ale ten nie reagował.
- W pewnym momencie mężczyzna zatrzymał samochód i zaczął uciekać pieszo. Policjantka dogoniła go - mówi Paweł Kusiak.
Okazało się, że 31-latek miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Najbardziej niebezpieczne samochody
Mógłbyś zostać kierowcą ciężarówki? | Kontrolki w samochodzie. Co znaczą? |
Jak jeździć, by nie uprzykrzać życia innym? | Gdzie jest najwięcej wypadków w Polsce? |
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?