W Starachowicach funkcjonariusze straży granicznej skontrolowali samochód i znaleźli kontrabandę
Redakcja
Około 1100 paczek papierosów, 7,5 kilograma tytoniowej krajanki oraz pięć litrów spirytusu, a wszystko to bez polskich znaków akcyzy - oto co miał w samochodzie 45-latek. W czwartek w Starachowicach jego auto zatrzymali do kontroli funkcjonariusze Placówki Straży Granicznej w Kielcach.
Jak przekazuje młodszy chorąży Michał Tokarczyk z referatu prasowego Karpackiego Oddziału Straży Granicznej, łączna wartość przejętej kontrabandy to ponad 19 tysięcy złotych. Według szacunków, gdyby towary trafiły na rynek skarb państwa straciłby (z tytułu niezapłaconego VAT-u, akcyzy, cła) ponad 33,5 tysiąca złotych. 45-latkowi może teraz grozić wysoka grzywna.