Uroczyste obchody Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej w Starachowicach. Zobacz zdjęcia

Asystę honorową sprawowała umundurowana kompania reprezentacyjna, z bronią, Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Starachowicach i liczne poczty sztandarowe. Uczniowie Szkoły Podstawowej numer 13 przedstawili okolicznościowy program artystyczny, przygotowany pod kierunkiem Zuzanny Kędziory. Uczestnicy uroczystości w kościele, przeszli pieszo na skwer katyński.

Uroczystości na skwerze rozpoczął hymn państwowy. Do zebranych przemówili kolejno: Maria Magdalena Łodej- ze starachowickiej Rodziny Katyńskiej, Dariusz Nowak w imieniu posła Krzysztofa Lipca, Agnieszka Adamczyk odczytała list pani poseł Agaty Wojtyszek, Stanisław Wojtan- w imieniu władz powiatu, Tomasz Porębski w imieniu władz miasta, Zygmunt Andrejas- dowodzący pocztami sztandarowymi.

Wszyscy mówcy wspominali historię mordu katyńskiego i innych tragedii Golgoty Wschodu. Apelowali do młodzieży o pamięć o tej tragedii.

Jak co roku był Mirosław Seweryn- wójt Mirca, bardzo liczne poczty sztandarowe szkół, instytucji i organizacji społecznych, kombatanci. Była Rodzina Katyńska, przedstawiciele wojska, Komisji Oświaty i Wychowania NSZZ” Solidarność” i inni.
Złożono kwiaty i zapalono znicze przed Krzyżem Katyńskim. Odśpiewano „Pierwszą brygadę”.

Jako ciekawostkę należy przypomnieć, że Józef Stalin złożył podpis na decyzji o zamordowaniu polskich jeńców 5 marca 1940 roku. Także 5 marca, ale 1953 roku zmarł.

W kwietniu i maju 1940 roku decyzją Józefa Stalina funkcjonariusze NKWD (odpowiednik polskiego Urzędu Bezpieczeństwa) zamordowali około 22 tysiące polskich oficerów Wojska Polskiego. Policji, Straży Granicznej, jeńców 1939 roku.

Był to przeważnie kwiat polskiej inteligencji, wcielonej do Wojska Polskiego po wybuchu wojny, w ramach mobilizacji w 1939 roku, jako oficerowie rezerwy. Wśród nich było około 50 mieszkańców Starachowic i okolicy.

Polscy jeńcy przebywali w obozach jenieckich w Kozielsku, Starobielsku, Charkowie, Miednoje i Twerze. Najwięcej z nich zamordowano strzałem w tył głowy w Katyniu, w katyńskim lesie pod Smoleńskiem.