Koncert zaczął się z małym opóźnieniem. Na początek scenę przejęli muzycy z grupy Acustic.
Przywitani gromkimi brawami dali popis swoich możliwości. Słuchacze mogli podziwiać piękne brzmienie akustycznych gitar, charyzmatyczny bluesowy wokal Grzegorza Achtelika, nietuzinkowe brzmienie harmonijki Jacka Szuły oraz dźwięki solówek Szymona Borkowskiego.
Czadu dali kolejni wykonawcy - Boogie Boys. Przyjechali w osłabionym składzie, bez kontrabasisty, którego w zastąpił harmonijkarz Michał Kielak. Na scenie szaleli główne Bartek Szopiński i Michał Cholewiński. Boogie Boys, zespół złożony z młodych wykonawców, którzy mogą pochwalić się sukcesami światowej rangi zagrał energetycznego bluesa w amerykańskim stylu, przeplatanego zupełnie niebluesowymi akcentami, jak choćby polskim folkiem.
Festiwal zakończył występ niekwestionowanej legendy - Nocnej Zmiany Bluesa ze Sławkiem Wierzchowskim. Zagrali swoje mniej i bardziej znane utwory, a koncert zakończyli niespodzianką - Sławek Wierzchowski zaprosił na scenę harmonijkarzy Jacka Szułę i Michała Kielaka, którzy na pożegnanie dali koncert na trzy harmonijki.
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?