O tym, że Piotr Pocheć pilnie potrzebuje krwi, która może uratować mu życie pisaliśmy już na początku miesiąca. Chętnych do oddawania nie brakowało, ale robili to pojedynczo, najczęściej w Kielcach, bo punkt oddawania krwi w starachowickim szpitalu jest nieczynny do odwołania.
We wtorek 25 sierpnia dzięki staraniom Urzędu Miasta, firmy MAN Bus i Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa akcję oddawania krwi na rzecz pana Piotra zorganizowano w sali "Olimpia" w magistracie. Zaplanowana na godziny od 9 do 13 akcja skończyła się późnym popołudniem.
- Nasza ekipa wróciła do Centrum dopiero po godzinie 18 - mówi Renata Rożniatowska z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach. - To była wspaniała akcja, jedna z największych w naszym regionie w tym roku. Byliśmy przygotowani na przyjęcie 50 dawców, tymczasem zgłosiło się 76, w tym 24 po raz pierwszy. Ostatecznie krew oddało 61 osób i do banku krwi trafiło 27,45 litra tego cennego leku. Dziękujemy im wszystkim za to, że w czasach pandemii odważyli się na takie poświęcenie, za to, że długo czekali. Nie mogliśmy przerwać akcji zgodnie z planem, bo przecież nie można było nikomu odmówić. Dziękujemy też prezydentowi Markowi Materkowi i pracownikom Urzędu Miasta za zaangażowanie i bardzo dobre przeprowadzenie tego wydarzenia. W sytuacji gdy nasz stały punkt w szpitalu pozostaje zamknięty, było to bardzo ważne. Będziemy rozmawiać z prezydentem o kolejnych akcja. Mogłyby się odbyć 8 i 22 września.
Co to jest zapalenie gardła i migdałków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?