Koncertem kieleckiego multiinstrumentalisty Jacka Klesyka właściwie zakończył się trzydniowy festiwal jedzenia z całego świata. W samą porę, bo w niektórych food truckach już zaczynało brakować niektórych składników do potraw. Tak było choćby w Chilli Cheese Steak, w którym zabrakło bułek i wytwórca pysznych kanapek rodem z Philadelphi musiał ratować się frytkami.
Przez trzy dni starachowiczanie mogli zajadać się potrawami z Azji, Hiszpanii, Węgier czy klasycznymi hamburgerami, które podawała także Manufaktura Krakowska. W sobotę był pokaz zumby i zabawy prowadzone przez animatorki a w niedzielę próbka swingu i bluesa w wykonaniu Jacka Klesyka.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?