Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Starachowiczanka kierowała mimo sądowego zakazu. Policjantom podała dane siostry

Michał Nosal
Michał Nosal
Starachowiccy policjanci w krótkim czasie dostali zgłoszenie o nietrzeźwej kierującej i dziecku płaczącym w jednym z mieszkań. Okazało się, że sprawy się łączą.

Nocą policjanci dostali zgłoszenie o płaczącym dziecku

Około północy z piątku na sobotę ktoś zadzwonił do dyżurnego starachowickiej policji z informacją, że z jednego z mieszkań w bloku dobiega głośny płacz dziecka. Policjanci ruszyli sprawdzić, czy nie dzieje się coś złego.

Krótko później dyżurny dostał sygnał, że przez miasto jedzie volkswagen, którego kierująca może być nietrzeźwa. Policjanci zlokalizowali auto i zatrzymali je do kontroli.

- W mieszkaniu, którego dotyczyło zgłoszenie o płaczącym dziecku, policjanci zastali 13-latka i jego 21-miesięczną siostrę. Dziewczynka spała. Nastolatek zapytany o matkę powiedział, że pojechała gdzieś samochodem
– relacjonował młodszy aspirant Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach.

Wróćmy na drogę. Kobieta kierująca volkswagenem była trzeźwa, policjanci zorientowali się jednak, że podała im dane nie swoje, a swojej siostry.

- Po sprawdzeniu w bazie stało się jasne, dlaczego 40-latka zataiła prawdziwe personalia. Kobieta ma dożywotni zakaz kierowania – opowiadał Paweł Kusiak.

Dodatkowo policjanci ustalili, że kontrolowana to matka dzieci, których dotyczyła wcześniejsza interwencja.

- Do mieszkania przyjechała najstarsza, pełnoletnia córka 40-latki. Dziewczynka pod jej opieką została zabrana do szpitala na badania. Te wykazały, że dziecko jest całe i zdrowe, nie stało się mu nic złego

– mówił Paweł Kusiak

Jak dodawał: - 40-latka odpowie za złamanie sądowego zakazu oraz podanie nieprawdziwych danych. Przyjrzymy się także, czy nie naraziła dziecka na niebezpieczeństwo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starachowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto