Tłumy na starachowickiej Lubiance
W niedziele 30 lipca dominowali tutaj spacerowicze i osoby korzystające ze sprzętów wodnych. Mniej było kąpiących się. Spotkaliśmy tu czwórkę „rasowych” motocyklistów, którzy nad Lubiankę przyjechali aż z Wysokiego Mazowieckiego, pod Białymstokiem. Byli ciekawi, co takiego jest nad zalewem, że ludzie, tak chętnie tu przyjeżdżają.
Starachowicki Klub Żeglarski „Bajdewind” prowadził w niedzielę warsztaty żeglarskie dla dzieci i młodzieży.
Bardzo wiele osób przyjechało nad Lubiankę z małymi dziećmi, w wózkach, niektórzy z psami. Oblegane były dwa place zabaw i ścianka wspinaczkowa,
To, co przyciąga ludzi na Lubiankę to różnorodność form wypoczynku i wciąż swoista ciekawość, co się tu zmieniło? A zmieniło się wszystko.
Można się tu kąpać, spacerować, jeździć na rowerze, ćwiczyć w plenerowej siłowni, grać w piłkę, bawić się na dwóch placach zabaw, wspinać się na ściance wspinaczkowej, korzystać też z wielu punktów gastronomicznych.
Zobaczcie zdjęcia znad starachowickiej Lubianki - tłumy w niedzielę 30 lipca
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?