Przetarg na wiadukt w Starachowicach został zatwierdzony. Umowy w połowie maja, wykonanie w 2025 roku

Firma z Warszawy zajmie się budową wiaduktu w Starachowicach Zachodnich, a nadzorować inwestycję będzie Specjalistyczne Biuro Inwestycyjno – Inżynierskie z Chmielnika. Przetarg na wiadukt został zatwierdzony.

Firma z Warszawy, zaproponowała kwotę 70 045 086, 31 złotego, a Specjalistyczne Biuro Inwestycyjno – Inżynierskie z Chmielnika, odpowiedzialne za nadzór nad inwestycją złożyło ofertę na kwotę 936 030 złotych.

Żaden z kilku pozostałych oferentów, w wymaganym przez Prawo Zamówień Publicznych terminie, nie złożył odwołania od tej decyzji komisji przetargowej, a to oznacza, że można będzie podpisać umowy z wyłonionymi firmami. Nastąpi to w połowie maja.
Na wykonanie prac wykonawca będzie miał maksymalnie 21 miesięcy od chwili podpisania umowy. Trzeba jednak pamiętać, że wiadukt jest tylko częścią, wprawdzie największą, lecz nie jedyną tego zadania wymienionego w preambule. W ramach inwestycji powstanie także parking na terenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej Starachowice i układ odwodnienia deszczowego w Starachowicach Zachodnich.

Inwestycja będzie finansowana w ramach V edycji Programu Inwestycji Strategicznych "Polski Ład", ze środków dedykowanych rozwojowi stref przemysłowych. Powiat pozyskał na nią rekordowo duże dofinansowanie, w wysokości 100 milionów złotych.
Nie byłoby to jednak możliwe, gdyby nie dobra współpraca powiatu, miasta oraz Specjalnej Strefy Ekonomicznej Starachowice.

W ramach zadania planowana jest budowa wiaduktu w Starachowicach Zachodnich wraz z dojazdami, a także infrastrukturą dla pieszych i rowerzystów. Ponadto zostanie wykonana przebudowa ronda imienia księdza Jerzego Popiełuszki na rondo turbinowe, rozbudowa ulic: Radomskiej, Marszałka Piłsudskiego (wlot do ronda turbinowego) oraz Hutniczej.

Zostanie wykonana droga do obsługi terenów przyległych do budynku Archiwum Państwowego. Projekt przewiduje też rozbudowę skrzyżowań: ulicy Hutniczej z ulicą Radomską, ulicy Sportowej i Nadrzecznej, budowę skrzyżowania ulicy Radomskiej z ulicą Kanałową i rozbudowę ulicy Wielkopiecowej.

W ramach inwestycji za wspomniane 100 milionów złotych, wykonany zostanie też parking dla 57 samochodów osobowych, wyposażony w stację ładowania pojazdów elektrycznych na terenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej Starachowice, a w Dolnych Starachowicach rozbudowana zostanie kanalizacja deszczowa i przebudowana problematyczna sieć wodociągowa.

Po przetargu w 2016 roku, wybrany wykonawca opracował Program Funkcjonalno- Użytkowy wiaduktu za ponad 180 tys. złotych. Na podstawie tego programu ogłoszono nieskuteczny przetarg na wykonanie wiaduktu w formule zaprojektuj i wybuduj. Zmieniono, więc formułę realizacji tej inwestycji. Najpierw została opracowana dokumentacja i wniosek o zgodę na realizacją inwestycji drogowej (tak zwany ZRID). Mając dokumentację i ZRID powiat wystąpił o pieniądze do Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa.

Każdy z etapów działań dla budowy wiaduktu ma już swoją historię i wielkie nadzieje na przyszłość, które bardzo interesują zmotoryzowanych mieszkańców Starachowic oraz kierowców, przyjeżdżających do naszego miasta.

Obecnie, na często zamkniętym przejeździe kolejowym w Starachowicach Zachodnich, tworzą się długie, uciążliwe korki.
Pierwsze kontrowersje powstały już na etapie opracowania i upublicznienia wizualizacji przyszłego wiaduktu. Wizualizację przejścia nad torami, na zlecenie Starostwa Powiatowego w Starachowicach, zrobiła firma FOTO MEDIA ART z Krakowa i umieściła na swojej stronie internetowej. Marek Materek, prezydent Starachowic, jako pierwszy ją upublicznił, dając link do tej strony. To oburzyło radnych powiatowych. Ówczesny radny Andrzej Matynia domagał się nawet odszkodowania, albo od prezydenta miasta, albo od firmy wykonawczej, która bez zgody powiatu starachowickiego upubliczniła opracowanie na swojej stronie internetowej.

Konsorcjum, które w przetargu złożyło jedyną ofertę na wykonanie wiaduktu, w formule zaprojektuj i wybuduj, trzykrotnie przekroczyło kwotę zaplanowaną przez inwestora na to zadanie. Wtedy zamawiający zamierzał wydać na to prawie 20, 5 miliona złotych, a oferenci chcieli ponad 65 mln złotych. Przetarg unieważniono, zmieniono formułę realizacji. Przetarg na dokumentację wygrała firma ZNAK z Gdańska, za prawie 668 tys. złotych. Kolejne przetargi przy innych kwotach też były nieskuteczne. Unieważniano je. Teraz jest sukces.