Otwarcie Lubianki już za chwilę. Prezydent Starachowic zapowiedział imprezę. Tu zjesz, popływasz i zjedziesz tyrolką! Mamy zdjęcia i film

W tej chwili budowa jest prawie zakończona - trwają ostatnie wykończenia lokali przeznaczonych jako gastronomiczne i czynności związane z odbiorem. Zbiornik będzie mógł służyć przez kolejne dziesiątki lat zarówno mieszkańcom Starachowic jak i całego regionu. Architektura znajdujących się nad Lubianką obiektów jest ciekawa i wyjątkowa w całym województwie.

- "Los Lubiankos"? - śmieje się Marek Materek. - Możemy pochwalić się dwupoziomowym molo - jedynym takim obiektem w Świętokrzyskiem. Chcę podkreślić, że zalew stał się przyjazny dla ludzi w każdym w wieku, również dla osób niepełnosprawnych. Staraliśmy się zlikwidować wszelkie bariery architektoniczne, by osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich, bez problemu mogły dotrzeć w każdy zakątek Lubianki. Jak przekazuje mi kierownik robót - wszystko idzie w dobrym kierunku - dodaje.

Przestrzeń zyskała nowe oblicze. To między innymi dzięki drewnianej architekturze, wielkiemu betonowemu natryskowi wodnemu czy siłowni na powietrzu. Są tu również dwa place zabaw - dla młodszych i starszych dzieci, trampoliny, mini-skatepark, ścianka wspinaczkowa, a wkrótce zjedziemy tu tyrolką. Lada chwila zobaczymy przy brzegu gadżety do sportów wodnych!

- Będą tu punkty gastronomiczne, zaplecze dla plażowiczów z szafkami. Są dwa mola, pomosty pływające, plaża - dużo większa od poprzedniej ale także ścieżki wokół zbiornika - rowerowa i dla pieszych. Pojawił się parking dla samochodów osobowych, autokarów i miejsca dla niepełnosprawnych - kontynuuje włodarz Starachowic.

Prezydent zdradził, że oficjalne otwarcie zalewu i związane z tym huczne świętowanie odbędzie się w czerwcu, a dokładniej w Noc Kupały, czy jak kto woli - w Noc Świętojańską. Dokładna data to 21 czerwca. - W weekend zorganizujemy kilka imprez i wszystkich mieszkańców naszego regionu już teraz serdecznie na nie zapraszam! Szczegóły wkrótce - zachęcał Marek Materek.

Zobacz zdjęcia "Los Lubiankos" na chwilę przed otwarciem: