Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oszustwo na covid. Starsze małżeństwo ze Starachowic uwierzyło w chorobę syna i przekazało oszustwom mnóstwo pieniędzy

Sylwia Bławat
Sylwia Bławat
Człowiek, który zadzwonił do 82-letniego mieszkańca Starachowic, mówił, że jego syn jest w szpitalu, bo ma covid i potrzebne są pieniądze. I choć żona starszego pana pojechała do szpitala i przekonała się, że syna tam nie ma, gotówka została przekazana.

Telefon u starszego małżeństwa w Starachowicach zadzwonił w piątek. Odebrał 82-letni mężczyzna. Obcy głos w telefonie twierdził, że jest lekarzem i że syn małżeństwa trafił do szpitala z covidem.

- 75-letnia żona 82-latka pojechała do szpitala. W tym czasie telefon zadzwonił ponownie, tym razem „lekarz” mówił starszemu panu, że potrzebne są pieniądze – opowiada młodszy aspirant Paweł Kusiak, rzecznik prasowy starachowickiej policji.

82-latek przekazał człowiekowi, który przyszedł po pieniądze, 50 tysięcy złotych. Nie zaczekał, aż żona da znać ze szpitala, że syn pary nie jest tam hospitalizowany…

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starachowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto