Do kobiety zadzwoniła osoba podająca się za jej córkę. Mówiła, że spowodowała poważny wypadek i trafi do więzienia, jeśli nie zdobędzie pieniędzy na załatwienie sprawy. Krótko po tym jak starachowiczanka przyznała, że ma w domu oszczędności i podała adres, po gotówkę przyszedł kurier.
- Kobieta przekazała nieznajomemu 30 tysięcy złotych. Gdy poprosiła o pokwitowanie, mężczyzna odparł, że córka dostanie je od komendanta policji – relacjonował młodszy aspirant Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?