Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie było nielegalnych kąpieli "bezdomnych" w basenach letnich w Starachowicach! Woda jest czysta

Sławomir Sijer
Marek Wójcik (z lewej) i Krystian Sadza sprawdzają zapis monitoringu.
Marek Wójcik (z lewej) i Krystian Sadza sprawdzają zapis monitoringu. Sławomir Sijer
To był fałszywy alarm! Kąpiel pensjonariuszy starachowickiej noclegowni w basenie letnim nie miała miejsca. Alarm podniesiony przez radnego Mariusza Zaborskiego bardzo szybko okazał się fałszywy.

To był jeden z najgorętszych tematów sesji Rady Miasta, która odbyła się w piątek, 29 czerwca. Po wystąpieniu Krystiana Sadzy, dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji na temat stanu gotowości obiektów do sezonu letniego, głos zabrał radny Mariusz Zaborski z Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości. - Czy to prawda, że w basenach letnich kąpią się bezdomni z pobliskiej noclegowni? Bardzo emocjonalnie zareagował na to wiceprezydent miasta, Jerzy Miśkiewicz: - Bardzo proszę o nieużywanie dyskryminującego określenia bezdomni. To tacy sami obywatele tego miasta jak inni, ale znaleźli się w trudnej sytuacji życiowej.

Ripostował też dyrektor Sadza: - Nic mi nie wiadomo na ten temat. Możemy sprawdzić zapis monitoringu.
Radny Zaborski nie ustępował: - To prawda, wiem na pewno - twierdził. A po dłuższej chwili dodał: - Taka sytuacja miała miejsce w środę, 27 czerwca około godziny 19.

Gdy zapytałem skąd ma tę informację, odrzekł, że "znajomy był tam na spacerze i opowiedział mi o tym".
Tuż po zakończeniu sesji udałem się do siedziby MOSiR przy ulicy Szkolnej. Kilkanaście minut później przyjechał Krystian Sadza, którego poprosiłem o udanie się do pomieszczenia, w którym jest monitoring. Informatyk MOSiR-u, Marek Wójcik, odszukał zapis z dnia 27 czerwca, po czym długo, klatka po klatce, obejrzeliśmy zapis kamer ze środy, od godziny 18 do 20. Z cała pewnością nie widać była żadnych osób kapiących się, ani nawet zbliżających się do basenów. Kamery zarejestrowały kilkoro spacerowiczów oraz robotników pracujących przy basenie.

- Mamy oficjalną decyzję Sanepidu, który dopuścił baseny do użycia, zapraszam w niedzielę, o ile nie będzie załamania pogody - podsumował dyrektor Krystian Sadza.

A co, gdyby kiedyś doszło do niedopuszczalnej kąpieli?

Wyjaśnia Teresa Szczypta, szefowa głównego wykonawcy basenów, gdyńskiej firmy Waterfull: - Jesteśmy w tej branży od kilkunastu lat i jeszcze nie słyszałam, żeby komuś zaszkodziła zanieczyszczona woda. Baseny posiadają najnowocześniejszy system filtrowania wody i likwidacji wszelkich zanieczyszczeń przez 24 godziny na dobę. Specjalne czujniki, znajdujące się w wodzie, same błyskawicznie reagują na wszelkie odstępstwa od norm czystości i dozują odpowiednie dawki środków dezynfekujących. Mamy zadowolonych klientów we Włoszech, a nawet w Dubaju. Starachowickie baseny są jedną z największych i najładniejszych naszych realizacji w Polsce. Bawcie się dobrze.

Tej zabawie służyć będzie wzbogacony o nowe urządzenia plac zabaw dla dzieci i bar "Słoneczko", który w swojej ofercie będzie mieć między innymi lody gałkowe, napoje, piwo, hamburgery, zapiekanki i inne przekąski.

Przypominamy: baseny otwarte będą w niedzielę, 1 lipca od godziny 10. Bilety do nabycia w kasie krytej pływalni. Dorośli: 10 złotych bilet na cały dzień, dzieci, seniorzy i niepełnosprawni płacą 5 złotych.

POLECAMY RÓWNIEŻ:


Jesteś świeżo upieczonym kierowcą? Tych błędów się wystrzegaj

ZOBACZ TAKŻE: "Pitbull. Królowa chuliganów". Patryk Vega po raz pierwszy o nowym "Pitbullu". Jaki będzie? - Rewolucyjny pomysł

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starachowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto