Po godzinie 13 w niedzielę do jednego ze sklepów spożywczych na Czarnowie wszedł młody mężczyzna.
- Ruszył prosto do stoiska z kawą. Wziął dwa słoiki, schował je pod kurtkę i ruszył w kierunku wyjścia mijając linię kas. Dwie pracownice, które to zobaczyły, starały się powstrzymać mężczyznę. Ten zaczął się szarpać i przewracać ekspedientki. W takcie szamotaniny wypuścił jeden ze schowanych słoików. Opakowanie rozbiło się na podłodze, a napastnik wyswobodził się i uciekł - mówi sierżant Damian Janus z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Zaalarmowani stróże prawa zaczęli poszukiwania. Trop prowadził do mieszkańca tej samej dzielnicy. W niedzielne popołudnie stróże prawa złożyli mu wizytę.
- Stojąc przed domem kryminalni zauważyli mężczyznę, który wyszedł tylnymi drzwiami i rzucił się do ucieczki. Kilka metrów dalej został zatrzymany. Okazało się, że to 26-latek podejrzewany o kradzież rozbójniczą w sklepie. Kielczanin był wcześniej notowany za podobne przestępstwa - opowiada Damian Janus ze świętokrzyskiej policji.
W chwili gdy wpadł w ręce kryminalnych 26-latek miał około 2,5 promila alkoholu w organizmie. Policjanci odzyskali zrabowaną kawę a mężczyźnie może teraz grozić nawet 12 lat więzienia.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?