Po ostatnim wyczynie graficiarza, który nabazgrał coś na ścianie piekarni "Krawczyk" specjalny apel wystosował na swoim profilu na Facebooku prezydent Marek Materek: " Poszukuję pilnie kontaktu do artysty o wątpliwych zdolnościach, który zostawił na mieście kilka swoich mało udanych „dzieł”. Jeśli ktoś z Was dysponuje, będę wdzięczny za przekazanie kontaktu. Mam do zlecenia kilka prac na mieście dla tego „artysty”.
Natychmiast zareagowali mieszkańcy, wskazując różne miejsca, w których grasował "artysta". Pobazgrane są pawilony przy ulicy Lipowej, budynki w okolicy Domu Nauczyciela, na ulicach Armii Krajowej, Niskiej, Wysokiej, Leśnej, Piłsudskiego. Wandal nie oszczędza nawet szyldów i rolet sklepowych.
W dyskusji mieszkańcy nie kryją swojego oburzenia niszczeniem prywatnej własności, padła nawet propozycja aby za wskazanie sprawcy wyznaczyć nagrodę pieniężną, co przyspieszyłoby dotarcie do "artysty".
O dziwo, są też głosy zgoła inne: "Tak czy siak będzie malowane czy tego chcecie czy nie" - napisała tajemnicza Jaśmina Bellamacina. A może w poszukiwaniach "artysty" warto pójść tym tropem?
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?