Niezwykle gorąca i zmysłowa impreza odbyła się w starachowickim klubie Chillout. Była inspirowana słynnym filmem „50 twarzy Greya”. Były więc... kajdanki, pejcze, maski i mnóstwo świetnej zabawy.
Kajdanki, pejcze, maski. Niezwykła impreza inspirowana filmem „50 twarzy Greya” w starachowickim klubie Chillout.
Imprezę rozkręcał niezawodny DJ Yezzi. Klimatu dodawała specjalna ścianka do zdjęć oraz erotyczne gadżety. Każdy chętny mógł zapozorować z ukochaną czy ukochanym na wyjątkowym tle i zrobić sobie wyjątkową fotografię. Do tego erotyczny klimat robiły specjalne akcesoria – pejcz czy kajdanki. Byliście na imprezie – szukajcie się na zdjęciach.