Po długiej przerwie, od stycznia tego roku, na giełdzie w Starachowicach znów pojawili się sprzedawcy z Dęblina. Mieli najbardziej okazałe stoisko. Najwięcej sprzedawali szkła, porcelany, fajansu, nierdzewnych części zastawy stołowej.
- Ludzie szukają brakującego kieliszka, talerzyka, filiżanki, widelca lub noża, pokrywki od kompletu zastawy stołowej, które się zbiły, zaginęły, uszkodziły, zostały skradzione… przez gości- z humorem informuje sprzedawca z Dęblina.
Na zmniejszonej liczbie stoisk, dominowały pamiątki i prawdziwe starocie użytkowe.
Tym razem, podobnie jak tydzień temu, były stoiska sprzedawców ze Starachowic i powiatu starachowickiego, Radomia i powiatu radomskiego, Skarżyska-Kamiennej i powiatu skarżyskiego, z powiatu szydłowieckiego.
Organizatorzy giełdy i wystawcy, jako oddolny ruch społeczny, zdecydowali, że wydarzenie ma być całoroczne. Na razie ma być, co sobotę, od 8.00 do 15.00 do 28 października. Organizatorzy mają konto w mediach społecznościowych, jako giełda staroci. Ewentualnie można się kontaktować z nimi przez adres e-mail: [email protected]
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?