W budynku dworca przy ulicy Nadrzecznej 1 trwają aktualnie prace remontowo - adaptacyjne. Działa już jedna kuchnia, ale bar realizuje tylko zamówienia na dowóz. Jak dotychczas, w menu dominuje tradycyjna kuchnia polska i dania wegetariańskie.
- Po remoncie, który zakończy się w połowie marca, nasza oferta będzie szersza - mówi szefowa Misia Joanna Pawelec. - W większej niż mieliśmy dotychczas, sali jednorazowo zmieści się około 40 osób. Oczywiście zachowamy klimat z czasów PRL-u. A słomiana kukła misia będzie miała ponad 3 metry wysokości. Przygotowuje ją dla nas Zakład Aktywności Zawodowej w Kałkowie. To będzie Miś na miarę naszych potrzeb - dodaje Joanna Pawelec, nawiązując do sławnego filmu Stanisława Barei pod tytułem "Miś".
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?