Rzecz wydarzyła się krótko po godzinie 5.20. Od Lubieni jechał opel prowadzony przez 48-latka.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynikało, że trzeźwy mężczyzna w pewnym momencie stracił panowanie nad autem. Opel, w którym prócz kierowcy była trójka pasażerów, zjechał z drogi i uderzył w drzewo – mówił młodszy aspirant Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach.
Na ratunek ruszyły dwa zastępy strażaków.
- Kiedy dotarły na miejsce samochód leżał oparty dachem o drzewo. Kierowca i jeszcze jeden mężczyzna wydostali się z aua o własnych siłach. Dwie pasażerki były uwięzione z tyłu opla. Strażacy użyli sprzętu hydraulicznego. Obcięli część dachu, zdemontowali przednią szybę auta i uwolnili kobiety – relacjonował starszy kapitan Konrad Dąbrowski, oficer prasowy starachowickiej straży pożarnej.
Cała czwórka uczestników wypadku została przewieziona do szpitala. Wszyscy byli przytomni.
Policja radzi jak zaplanować podróż
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?