Rynek i Miasto Kazimierzowskie w Radomiu na archiwalnych zdjęciach. Zobacz, jak zmieniały się na przestrzeni lat
Radomski Rynek to centralny plac Nowego Radomia, czyli Miasta Kazimierzowskiego, zwanego tak od imienia króla Kazimierza III Wielkiego, który lokował je w połowie XIV wieku. W momencie swojego wytyczenia Rynek posiadał wymiary 82 na 112 metrów, które praktycznie nie zmieniły się do dziś.
Mało kto potrafiłby wyliczyć wszystkie nazwy, jakimi w swej historii nazywany był radomski Rynek. „Kołowrotek nazewniczy” rozkręcił się w ubiegłym wieku, gdyż od połowy XIV wieku, aż do 1923 roku. Rynek był… po prostu Rynkiem. Pięć lat po odzyskaniu niepodległości centralny plac średniowiecznego Radomia otrzymał imię Tadeusza Kościuszki. Dziesięć lat później (1933 rok) przemianowano go na Plac Legionów, co wynikało z posadowienia tu pomnika Czynu Legionów Komendanta Piłsudskiego. Zaś podczas niemieckiej okupacji nazwa Rynku brzmiała Rathausplatz (Plac Ratuszowy). W 1948 roku komuniści nazwali Rynek „Placem 15 Grudnia” (na pamiątkę daty powstania PZPR). Z kolei w 1955 roku, w związku z okrągłą rocznicą pierwszej pisemnej wzmianki o Radomiu w bulli papieża Hadriana IV (1155), nazwa Rynku przybrała miano Placu 800-Lecia. Do historycznej nazwy, która obowiązuje do dzisiaj, powrócono już w 1964 roku.
Od początku istnienia, aż do 1819 roku pośrodku Rynku (bliżej zachodniej pierzei) stał murowany ratusz, którego widok znany jest z obrazu Karola Hoppena (1808 rok). Nowy ratusz miejski, późniejsza wieloletnia siedziba Archiwum Państwowego, stanął w północnej pierzei placu w 1847 roku. Po północnej stronie są też dwie barokowe kamienice – domy Gąski i Esterki. Większość południowej pierzei Rynku wypełnia klasycystyczna, monumentalna bryła Muzeum imienia Jacka Malczewskiego (dawne kolegium pijarów, później carskie Gimnazjum Rządowe Męskie). Przy Rynku znajduje się też kilka kamienic mieszczańskich, w tym obiekt należący dawniej do Andrzeja Deskura – obecnie zrewitalizowany wraz z całym kwartałem.
Jako główny plac miasta Rynek do połowy lat 80. XIX wieku był miejscem regularnych targów. Gdy targowisko miejskie przeniesiono stąd na Rajszulę (obecny Plac Jagielloński) – Rynek został zadrzewiony. Drzewa, które w ciągu niespełna pół wieku utworzyły tu gęsty lasek, wycięto w 1930 roku – gdy stawiano Pomnik Legionisty. W czasie okupacji Niemcy pomnik zburzyli i pośrodku Rynku utworzyli głęboki basen przeciwpożarowy. Ten zlikwidowano dopiero w latach 90., kiedy na środek placu powrócił Legun Piłsudskiego (1998 rok).
Na przestrzeni wieków radomski Rynek był świadkiem wielu znamienitych i ważnych dla miasta wydarzeń. Bywało, że rozkładały się tu obozem wrogie wojska szwedzkie (lata 1655-56), czy rosyjskie (1767 rok – podczas słynnej konfederacji radomskiej). Na Rynku witano też entuzjastycznie wojska polskie pod dowództwem Tadeusza Kościuszki (1794 rok), czy księcia Józefa Poniatowskiego (1809 rok). Bywały też niestety lata, kiedy z Rynku wiało smutkiem i grozą – jak w czasie powstania styczniowego, gdy na środku placu stanęła szubienica, na której powieszono Polaków walczących o wolną ojczyznę. Swe piętno odcisnęły tu także lata okupacji, kiedy skwer był świadkiem niemieckich zbrodni.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?