Pracownicy przychodni twierdzą, że zakaz przez wiele osób jest ignorowany, podobnie jak znak zakazujący zatrzymywania się i postoju stojący po drugiej stronie ulicy. Szefostwo Visusa interweniowało w maju w tej sprawie u prezydenta miasta Marka Materka. Zdaniem interweniujących, brak weryfikacji zakazu postoju sprawia, że znakami nikt się nie przejmuje, do przychodni nie da się dojechać, a auta lawirujące pomiędzy zaparkowanymi samochodami stwarzają zagrożenie dla przechodniów.
Jak dowiedzieliśmy się w Urzędzie Miejskim, urzędnicy mają propozycję, jak rozwiązać problem.
- W związku z częstymi interwencjami mieszkańców i pacjentów przychodni Visus, którzy nie mają gdzie parkować aut, prezydent Starachowic jako rozwiązanie tej sytuacji zaproponował wykonanie miejsc postojowych we współpracy ze Starachowicką Spółdzielnią Mieszkaniową i przychodnią Visus. Propozycja została już przedstawiona stronom - powiedziała Iwona Ogrodowska, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Starachowicach.
Kierowcy parkujący na zakazie powinni mieć się na baczności. Komendant Straży Miejskiej zobowiązał rewirowego do codziennej kontroli przy ulicy Medycznej.
Pracownicy Visusa interweniowali także w sprawie śmieci w workach i starych mebli często - ich zdaniem - zalegających przy altanie śmietnikowej w pobliżu przychodni. Urzędnicy odpierają zarzuty. Jak informuje Iwona Ogrodowska, wokół altany od dawna panuje porządek, a zgodnie z harmonogramem wywozu odpadów mieszkańcy mogą wystawić śmieci wielkogabarytowe, które w każdy drugi poniedziałek miesiąca odbiera firma sprzątająca miasto. W przypadku odpadów remontowych Urząd Miejski jest w kontakcie z właścicielem altany Starachowicką Spółdzielnią Mieszkaniową, która sprząta regularnie altany. Dodatkowo, co dwa tygodnie, czystość wokół altan kontroluje pracownik Referatu Gospodarki Komunalnej i Dróg.
ZOBACZ TAKŻE:
Jaka pogoda na weekend? Sprawdź prognozę
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?