Zapytaliśmy Marka Materka o dalszy ciąg sprawy. - Nie potrafię udawać, że pada deszcz, gdy ktoś pluje mi w twarz. Pytacie o finał sprawy z wpisem na fb. Pan Waldemar kilkukrotnie przeprosił za to co napisał. Przeprosiny przyjąłem. Obyło się bez sprawy sądowej. Mam nadzieję, że będzie to przestroga dla innych. Bierzemy odpowiedzialność za to, co mówimy i piszemy.
Zobacz także:Flesz. Matematyka do poprawki, czy nie będzie już obowiązkowa na maturze? NIK alarmuje, że poziom fatalny
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?